Czy zapalenie i plamienie mogło mieć wpływ na negatywny transfer?

Mam 29 lat. Przyczyna niepłodności morfologia męża (1 procent prawidłowych plemników). Jestem po nieudanym transferze blastocysty. Mam nadżerkę. Ostatnia czystość pochwy aż 5 miesięcy temu (zapalenie, które przeszło po antybiotyku). Podczas transferu pojawiło się plamienie, lekarz stwierdził, że być może to z zapalenia przez nadżerkę. Czy zapalenie i plamienie mogło mieć wpływ na negatywny transfer? Czy podanie zarodka (i nie sprawdzenie czystości pochwy przed transferem) to nie jest błąd ze strony lekarza?
Z pewnością każdy stan chorobowy organizmu matki niekorzystnie wpływa na starania prokreacyjne – stan zapalny osłabia organizm, który samoistnie broni się przed możliwymi komplikacjami, jednocześnie wysyłając sygnał, że dany moment nie jest odpowiedni na poczęcie. Jeśli krew pojawiła się w cewniku transferowym, to zmniejsza to szanse na ciążę, jeśli cewnik był bez krwi, bo lekarz usunął wydzielinę z szyjki zanim podał zarodek, to nie powinno to mieć wpływu na powodzenie transferu. Nie sprawdzanie posiewów mogło wynikać z rutynowego profilaktycznego podania antybiotyku podczas punkcji jajników. Wszelkie wątpliwości omówić z lekarzem przeprowadzającym zabieg.

Embriolog nOvum

Powrót do forum