Nieudany kriotransfer, scratching endometrium

Jestem po dwóch nie udanych criotransferach, przy obydwu podejściach nawet nie doszlo do zagnieżdżenia zarodka, dodam, że za drugim podejściemprzyjęłam 3 zarodki,jeden z nacięciem otoczki, mimo to nie pomogło. Jak mogę sobie pomóc, by kolejne podejście było bardziej owocne? Czy scretching może pomóc? Histeroskopia w porządku.

Jeżeli macie Państwo jeszcze zamrożone zarodki, które dobrze rokują można rozważyć biopsję (scratching) endometrium. Metodę tę stosuje się u pacjentek, u których ma miejsce nawracające niepowodzenie zagnieżdżania się zarodków. Badania opublikowane po raz pierwszy przez naukowców w 2003 roku w czasopiśmie "Fertility and Sterility", potwierdzone również w następnych latach, dowodzą, że wykonanie scratchingu błony śluzowej macicy w odpowiedniej fazie cyklu poprzedzającego planowany embriotransfer może dwukrotnie zwiększyć szansę implantacji oraz ciąży zakończonej narodzinami żywego dziecka u pacjentek zmagających się z problemem nawracających niepowodzeń zagnieżdżania się zarodków, warto więc rozważyć i tę wspomagającą metodę w czasie konsultacji z Pani lekarzem prowadzącym.

Jeśli histeroskopia była wykonywana w cyklu poprzedzającym transfer można ją uznać za odpowiednik scratchingu i sposobów na zwiększenie skuteczności implantacji należy szukać gdzie indziej. Pisze Pani tylko o kriotransferach, czy znaczy to, że transferu świeżego nie było? Niezależnie od sytuacji, po wykorzystaniu zamrożonych zarodków należałoby rozważyć następne podejście, w którym doszłoby do transferu świeżych zarodków. Jeśli większość zarodków była dobrze rokująca można rozważyć dłuższą hodowlę (do blastocysty), jeśli zarodki były słabej jakości hodowlę należałoby skrócić. Na poprawę jakości zarodków w następnym podejściu do in vitro wpłynąć może zmiana protokołu stymulacji, zmiany leków do stymulacji, IMSI, jeśli istnieje u Państwa czynnik męski niepłodności ze słabą morfologią nasienia i słabszym rozwojem zarodków po 3-ej dobie.

Embriolog nOvum

Powrót do forum