Jej brat bliźniak ma już 10 lat…

Udostępnij:

Od początku istnienia nOvum kriokonserwacja zarodków była nieodłączną i skuteczną częścią procedury zapłodnienia pozaustrojowego. Dzięki temu, z łącznej liczby blisko 8700 ciąż poczętych w nOvum 2274 ciąże powstały właśnie z zarodków poddanych wcześniej kriokonserwacji. Oznacza to, że w 2274 przypadkach uzyskano ciążę u niepłodnych par – dla których jedynym rozwiązaniem było zapłodnienie pozaustrojowe – bez ponownej stymulacji hormonalnej i bez dokonywania punkcji jajników…

W 2000r. roku jedna z niepłodnych Par poddała się zabiegowi In vitro. Po zabiegu Pacjentce zagrażał zespół hiperstymulacji jajników w związku z czym lekarze podjęli decyzję o zamrożeniu wszystkich powstałych zarodków. W kolejnym cyklu, kiedy stan przyszłej mamy pozwalał na transfer, uzyskano pierwszą ciążę z mrożonych zarodków. W 2001r. urodził się chłopiec, który dziś ma 10 lat. W piątek, 16 października 2011r., przyszła na świat jego bliźniacza siostra – poczęta tego samego dnia, ale na swoje narodziny czekająca w Klinice nOvum przez blisko 11 lat…
Po urodzeniu pierwszego dziecka, rodzice musieli na  jakiś czas zrezygnować z dalszego powiększania rodziny ze względów zdrowotnych. Jednak, gdy tylko było to możliwe, para zgłosiła się do nOvum po kolejny zarodek, który przez te wszystkie lata był przechowywany w banku zarodków, w ciekłym azocie. Po rozmrożeniu zarodek podjął funkcje życiowe i po podaniu go do macicy udało się uzyskać ciążę. Zdrowa dziewczynka urodziła się o  czasie, ważyła 3750g, mierzyła 60 cm, i w dniu narodzin uzyskała 10 pkt. w skali Apgar.
Dr Piotr Lewandowski, który leczył Parę od początku, powiedział: „Udało się! Powstało kolejne, choć na tak długo zamrożone, życie. To wielka radość i mocny argument przeciwko wrogom mrożenia zarodków. Mrożenie jest nieodłączną częścią metody in vitro”.
„To rekord w skali kraju, chociaż już wcześniej uzyskaliśmy trzy ciąże z przechowywanych przez 10 lat zarodków. Te przykłady pokazują, że kompletnie nieprawdziwa jest teza, jakoby zarodki były niszczone, czy też same ulegały degradacji po latach przechowywania w stanie zamrożenia i nie nadawały się do wszczepienia” – dodaje dr Katarzyna Kozioł.
Czytaj więcej