Zaburzenia gospodarki węglowodanowej i ich wpływ na płodność – dr n. med. Anna Lewicka Klinika nOvum

Udostępnij:

Dane epidemiologiczne wskazują na wzrastającą liczbę zachorowań na cukrzycę. W 2014 roku WHO zarejestrowało 422 miliony osób chorych na cukrzycę (8,5% dorosłych). W 2019 r. choroba była dziewiątą pod względem częstości przyczyną zgonu na świecie. Szacowano, że z jej powodu zmarło 1.5 mln osób (www.who.int/news-room/fact-sheets/detail/diabetes).

Glukoza – podstawowy materiał energetyczny człowieka

Podstawowym materiałem energetycznym człowieka jest glukoza. Po zjedzeniu posiłku wchłania się ona z przewodu pokarmowego i dostaje się do krwi. Aby mogła być wykorzystana przez organizm potrzebny jest klucz, który otworzy drzwi do komórek. Jest nim insulina produkowana przez komórki B trzustki.

Za każdym razem, gdy coś zjemy insulina jest uwalniana do krążenia. Pozwala na wejście glukozy do komórki, gdzie jest wykorzystywana w produkcji energii. Nadmiar glukozy jest magazynowany w wątrobie, mięśniach i tkance tłuszczowej. Aby organizm funkcjonował prawidłowo poziom glukozy we krwi nie może być ani zbyt niski, ani zbyt wysoki.

Organem szczególnie wrażliwym na wahania tego parametru jest mózg. W momencie, gdy poziom glukozy spada poniżej 70 mg/dl odczuwamy jej niedobór w postaci uczucia niepokoju, drażliwości, osłabienia, nadmiernego pocenia, nie możemy się skupić, jesteśmy zdezorientowani.  W skrajnych przypadkach może dojść do zasłabnięcia i śpiączki. Powtarzające się stany niedocukrzenia mogą prowadzić do obumieranie komórek nerwowych w mózgu i konsekwencji neurologicznych takich jak zaburzenia pamięci czy zmiany charakteru.

Hiperglikemia co to takiego?

Zbyt wysoki poziom glukozy we krwi zwany hiperglikemią powoduje zaburzenie czynności oraz uszkodzenie różnych narządów, szczególnie oczu, nerek, nerwów, serca i naczyń krwionośnych. Natura przez miliony lat ewolucji wypracowała mechanizmy, które pilnują, aby poziome glukozy we krwi był adekwatny do naszych potrzeb.

Dzisiejszy sposób odżywiania stawia trzustce wysokie wymagania. Na poprawę nastroju chętnie sięgamy po słodkie przekąski, które szybko podnoszą poziom glukozy we krwi. W odpowiedzi na to trzustka wydziela insulinę, która ma za zadanie utrzymanie tego poziomu we właściwych granicach (72-99 mg/dl,) aby zabezpieczyć prawidłowe funkcjonowanie organizmu. Jak każdy układ ten również ma swoją bezwładność. Trzustka w odpowiedzi na wysoki poziom glukozy wydziela odpowiednią ilość insuliny. Jeżeli te sytuacje (częste podjadanie) pojawiają się często trzustka traci „zdrowy rozsądek” w produkcji i uwalnianiu insuliny, a po latach jej możliwości produkcji insuliny się wyczerpują i pojawia się cukrzyca.

Jeżeli zjemy produkt, który wolno się wchłania i w związku z tym wolno podnosi cukier we krwi to trzustka działa adekwatnie do potrzeb. Jeżeli zjemy np. cukierka, czekoladkę, wypijemy słodki sok poziom glukozy rośnie gwałtownie i trzustka musi wydzielić dużo insuliny, aby go obniżyć. Glukoza szybko znika z układu krążenia, insulina potrzebuje więcej czasu – 3-5 minut. Działa nadal obniżając poziom cukru we krwi i może spowodować hipoglikemię z wymienionymi wyżej objawami. Inną konsekwencją częstego podjadania słodyczy jest insulinooporność. Komórki wytwarzają mechanizmy które blokują wchodzenie do nich glukozy. Gdy robi się jej za dużo blokują „zamek”, aby insulina nie mogła wpuścić do komórki więcej glukozy.

Nadmiar glukozy odkładany jest w tkance tłuszczowej, której przybywa. Tkanka tłuszczowa produkuje szereg substancji o działaniu endokrynnym, uwalnia wolne kwasy tłuszczowe do układu krążenia. Komórki tkanki tłuszczowej (adipocyty) pęcznieją, część z nich obumiera i pojawia się stan zapalny, który ma konsekwencje dla pracy całego organizmu

Wzrost BMI (Body Mass Index), a płodność?

Udowodniono, że wraz ze wzrostem BMI (Body Mass Index) pogarsza się zarówno płodność u kobiet, jak i u mężczyzn. Panowie otyli mają mniejszą liczbę plemników oraz wyższy stopień fragmentacji DNA plemników, co bezpośrednio wpływa na zdolność do zapłodnienia, nawet w procedurze in vitro oraz zwiększa się liczbę poronień.

Tkanka tłuszczowa produkuje estrogeny u obu płci wpływając na funkcję podwzgórza odpowiadającą za sterowanie układem rozrodczym. U mężczyzn hamuje to spermatogenezę (produkcję plemników) czy produkcję testosteronu. Poza aktywnością hormonalną tkanka tłuszczowa, przede wszystkim trzewna (tj . zlokalizowana w jamie brzusznej), wydziela szereg substancji prozapalnych. Przyspieszają one rozwój chorób metabolicznych takich jak nadciśnienie tętnicze, cukrzyca, choroba niedokrwienna serca.  Zmiany w układzie krążenia powodowane przez miażdżycę są najczęstszą przyczyną zaburzeń erekcji. Pogarszają one również ukrwienie jąder wpływając na produkcję plemników i testosteronu.

Częste i wysokie wyrzuty insuliny przez trzustkę doprowadzają do hiperinsulinemii i insulinooporności. Powoduje to u wielu kobiet zaburzenia hormonalne m. in. w postaci podwyższonych stężeń androgenów, zarówno w układzie krążenia, jak i w jajnikach. Nadmiar androgenów może prowadzić do wydłużania się cykli miesiączkowych i zaburzeń wzrostu oraz dojrzewania pęcherzyków. Konsekwencją są zaburzenia owulacji i zespół policystycznych jajników. Wysoki poziom androgenów negatywnie wpływa na jakość komórki jajowej (oocytu) i jej zdolność do zapłodnienia również w procedurze in vitro. W badaniach na zwierzętach podwyższone poziomy glukozy powodowały obumieranie komórek w jajniku i opóźnione dojrzewanie oocytu. W cukrzycy typu 2 następowało zmniejszenie ukrwienia tkanki jajnika i jej obumieranie. Podwyższone poziomy glukozy i insuliny wpływały negatywnie na fabryki energetyczne komórki (mitochondria) oraz zwiększały liczbę błędów w materiale genetycznym komórki. Kobiety z cukrzycą częściej mają zaburzenia miesiączkowania, później zaczynają miesiączkować oraz wcześniej wygasa u nich funkcja jajników (przedwczesna menopauza).

Konsekwencją podwyższonych poziomów glukozy i insuliny jest cukrzyca typu 2. Utrudnia ona istotnie zajście w ciążę, zwiększa liczbę powikłań w przebiegu ciąży i porodu, poronień, wad genetycznych u potomstwa, jak również wpływa na zdrowie narodzonych dzieci.  Nieprawidłowości występują kilkakrotnie częściej niż w populacji ogólnej.

Autor tekstu: dr n. med. Anna Lewicka  – II° specjalizacji w zakresie położnictwa i ginekologii, specjalista endokrynologii.