Czy jeśli okaże się, że moje zamrożone zarodki są opóźnione, mogę, zamiast do krioET, przystąpić do kolejnej stymulacji?

Mam trzy zarodki zamrożone w 5. dobie. Nie wiem w jakim stopniu były one rozwinięte. Czy na wizycie w gabinecie u lekarza mogę się dowiedzieć czy były to już blastocysty, czy były opóźnione? Dowiedziałam się właśnie, że moje ostatnio transferowane zarodki jak na 5. dobę były opóźnione. Jeśli te 3 pozostałe są w podobnym stanie nie wiem czy jest sens w ogóle robić sobie nadzieję, ponosić koszty i tracić czas, skoro transfer nie ma szans na powodzenie. Może należy już zacząć oszczędzać pieniądze na kolejny IVF?

W nOvum dokumentacja dotycząca mrożenia zarodków (tak zwany protokół mrożenia zarodków), klasyfikująca zamrożone embriony i zawierająca informację o tym, w ilu porcjach zarodki zostały zamrożone, przekazywana jest do historii choroby pacjentów, więc lekarz ma wgląd do dokumentu i w trakcie wizyty u niego może udzielić Państwu informacji na temat jakości zamrożonych zarodków. Jeśli zarodki pomyślnie przeszły procedurę rozmrażania, wznowiły swe życiowe funkcje, a jakościowo uzyskały wyższą klasę niż przed mrożeniem, to oznacza, że cechuje je wysoki potencjał rozwojowy i warto je przetransferować. Nasze doświadczenie nauczyło nas, że nawet pojedynczy blastomer jest w stanie odbudować cały zarodek, dlatego nie przekreślamy szans żadnego zarodka, nawet o obniżonym potencjale rozwojowym, i stwarzamy mu możliwość dalszego rozwoju w najlepszych dla niego warunkach – w macicy. Większą obawę budzi w nas fragmentacja zarodków, czyli obecność w zarodku pomiędzy blastomerami, czyli komórkami go tworzącymi, małych bezjądrowych fragmentów cytoplazmy. Im wcześniej powstają, tym gorsze jest rokowanie dotyczące dalszego prawidłowego rozwoju zarodka. Jeśli jest ich niewiele (poniżej 20% objętości całego zarodka), nie wpływają negatywnie na rozwój embrionu, szansę na jego zagnieżdżenie w macicy i ciążę. Jeśli jest ich więcej, szansa na ciążę spada, ale nie jest wykluczona. Powstające fragmenty uszczuplają wtedy pulę żywych komórek, z których zbudowany jestembrion.Należy koniecznie wykorzystać ostatnie zamrożone zarodki. Zawsze istnieje nadzieja, że to w tej puli może być ten właśnie zarodek, który jest zdolny do zagnieżdżenia i zapoczątkowania ciąży. Dopóki Pani nie zdecyduje o ich rozmrożeniu, dopóty nie będzie Pani wiedziała czy są one zdolne do dalszego rozwoju i implantacji. O dalszych krokach, czyli następnej próbiein vitro, powinni Państwo zacząć myśleć dopiero wtedy, kiedy transfer ostatnich zarodków się nie powiedzie. W nOvum nie można podejść do kolejnego zabiegu in vitro, jeśli zamrożone zarodki nie zostały wykorzystane. Danie szansy powstałemu już potencjalnemu życiu przedkładamy nad wszystkie inne słuszne argumenty, które Pani przytoczyła.

Embriolog nOvum

Powrót do forum