Czy powinnam usunąć złogi w pęcherzyku żółciowym przed podejściem do IVF-u?
Pytanie |
Od 4 lat staramy się z mężem o dziecko. Wiele lat badań. Dzięki programowi Ministerstwa Zdrowia zakwalifikowaliśmy się do in vitro. Za około tydzień powinnam zacząć stymulację. Nasze marzenie pomału dąży do spełnienia. Kilka dni temu dowiedziałam się, że mam złogi w pęcherzyku żółciowym, potocznie kamienie w woreczku żółciowym. Kwalifikuje się do ich wycięcia. Niestety może to dopiero nastąpić za kilka długich miesięcy. Czekam na wizytę u chirurga, potem konsultację w szpitalu i dopiero od tego momentu oczekiwanie około 1,5 miesiąca na operację. Nie byłam nigdy szczepiona przeciwko wirusowi wątroby, a chciałabym się tego poddać. Nie wiem co robić. Chce poddać się zabiegowi in vitro jak najszybciej. Spowodowane jest to sytuacją w pracy. Czytałam w Internecie różne opinie na temat kamieni w ciąży. Czy naprawdę może to być niebezpieczne dla mnie i dla płodu? Tym bardziej, że miałam już kilka napadów silnej kolki. Wiem, że w Internecie jest wiele różnych opinii, niekoniecznie prawdziwych, ale czytałam też że po wycięciu woreczka mogę mieć problemy z donoszeniem ciąży, czy to prawda? Czekać na usunięcie woreczka? Zachodzić w ciążę? Co robić? |
Odpowiedź |
Medyczna kwalifikacja do zabiegu in vitro polega, między innymi, na wykluczeniu stanów chorobowych, które mogłyby stanowić zagrożenie dla kobiety w trakcie samego zabiegu in vitro, jak i w ewentualnej ciąży. Złogi w pęcherzyku, które wywołują napady kolki żółciowej są wskazaniem do ich usunięcia. W czasie ciąży mogłoby dojść do zaostrzenia dolegliwości i konieczności nagłej operacji. Tak więc zabiegowi usunięcia pęcherzyka należy się poddać przed przystąpieniem do in vitro, niezależnie od tego czy jest ono refundowane, czy też nie. Oczywiście ostateczną i wiążącą opinię powinien wydać lekarz ginekolog Panią prowadzący i kwalifikujący do zabiegu in vitro po uzyskaniu opinii konsultującego Panią chirurga. Embriolog nOvum |