Hodowla zarodka do stadium blastocysty a zespół Edwardsa u dziecka
Pytanie |
Czy jest to możliwe, aby po ICSI hodowanym do stadium blastocysty i podanym w 5. dobie dziecko było chore na zespół Edwardsa? Skoro ta choroba dotyczy mutacji na poziomie podziałów kom., to czy jest możliwe, aby kom. była oceniona w podwójnej klasie AA? Czy takie kom. nie obumierają w hodowli? |
Odpowiedź |
Tak, taka sytuacja, choć bardzo rzadko, może się zdarzyć. Choć hodowla zarodków do stadium blastocysty pozwala na wybór do transferu najlepiej rokującego embrionu z puli dostępnych, to nie wyklucza zupełnie istnienia w nim wad genetycznych związanych z zaburzeniem w ilości chromosomów (trisomia - obecność trzech zamiast dwóch chromosomów nr 18) – pewność, że dany zarodek jest od nich wolny mogłyby dać jedynie specjalistyczne badania genetyczne samego zarodka. Uważa się, że źródłem dodatkowego chromosomu jest komórka jajowa i błąd w podziale chromosomów w trakcie mejozy. Zarodki obarczone wadami genetycznymi obumierają na różnych etapach rozwoju, niekiedy dopiero po zagnieżdżeniu w śluzówce macicy, ale może się zdarzyć, że niekiedy nie obumierają wcale w konsekwencji czego na świat może przyjść chore, na przykład na zespół Edwardsa, dziecko. Embriolog nOvum |