Wątpliwości dotyczące mrożenia zarodków w stadium blastocysty w programie MZ
Pytanie |
Nawiązując do odpowiedzi na moje ostatnie pytanie, cyt.: A po podaniu jednego zarodka podczas transferu mrozi się tylko te, które po odpowiednio długiej hodowli (najczęściej 5 dni) osiągnęły stadium blastocysty. Nasuwa mi się kolejne pytanie w związku z tym. Otóż nie wiem czy dobrze zrozumiałam, jeśli zarodek jest opóźniony, a wykazuje cechy zarodka żywego, a nie jest blastocystą w tej 5. dobie, to co się z nim dzieje? Pytam, ponieważ ja miałam hodowane do 5. doby (nie w programie MZ, lecz prywatnie, płaciłam za IVF) i jeden tylko był piękna blastocystą, z którego mamy synka, natomiast reszta, tzn. dwa, były 8. i 12-komórkowe, natomiast trzy są podobno jeszcze bardziej opóźnione. To znaczy, że nie są jeszcze blastocystami, jak rozumiem i w IVF-ie MZ nie miałyby szans na mrożenie? Jak to się ma do tego o co cały czas walczą przeróżni politycy i inni ludzie żeby zarodków nie niszczyć... Jeszcze jedno: czy jeśli jest więcej niż 6 pobranych komórek dojrzałych, to też jest przymus ich zamrożenia, czy nie? Albo czy mogę np. poprosić o zamrożenie, a np. jeśli po roku albo dwóch doję do wniosku, że już nie będziemy sie starać o kolejne dzieci, to co z tymi komórkami? Mogę poprosić o ich zniszczenie? Nie chciałabym ich przekazywać nikomu. |
Odpowiedź |
Według zaleceń MZ mrożone mogą być tylko zarodki, które osiągnęły stadium blastocysty. Jeśli nie osiągną tego stanu po 5. dniach hodowli, można hodowlę przedłużyć np. do dnia 6-tego. Opóźnione embriony, które w hodowli w warunkach in vitro nie osiągną tego stadium, samoistnie zaczynają obumierać. Nie ma obowiązku mrożenia nadliczbowych komórek jajowych; pacjentka może zdecydować o ich utylizacji (zniszczeniu) w sytuacji, gdy nie chce ani poddawać ich mrożeniu, ani przekazać innej pacjentce. Zamrożone komórki jajowe mogą zostać zniszczone w każdej chwili na pisemną prośbę pacjentki, od której zostały pobrane. Ewentualny koszt mrożenia komórek jajowych w ramach programu refundacyjnego spoczywa na pacjentach. Embriolog nOvum |