Co mogę jeszcze zrobić, aby zwiększyć szanse na ciążę?

Wraz z mężem zdecydowaliśmy się na in vitro z powodu niedrożnych jajowodów. Aktualnie jestem w trakcie drugiej procedury. Moje leczenie przebiega następująco: Laparoskopia I procedura – 4 zarodki (blastocysty) I transfer świeży jednego zarodka bHCG 6,00 scratching II transfer crio jednego zarodka bHCG 12,6 (AH) histeroskopia w której wszystko wyszło dobrze wyniki hist-pat prawidłowe III transfer crio dwóch zaródków bHCG 0 (AH, EmbryoGlue) II procedura – 6 zarodków (blastocysty) transfer świeży dwóch zarodków (intralipid) przy tym transferze udało mi się zajść w ciążę. Beta przyrastała prawidłowo niestety okazało się, że jest to puste jajo płodowe łyżeczkowanie odbyło się w 8tyg ciąży bhcg 68tyś. Zostały nam 4 zarodki Wyniki hormonów mam dobre tarczyca w normie (eutyrox25) Nasienie męża też jest w porządku USG po łyżeczkowaniu nie wskazuje na żadne zmiany, zrosty itp mimo to dziś mija 50 dzień bez miesiączki. Czy jest sens robienia jakiś dodatkowych badań przy mrożakach, jeśli tak to bardzo proszę doradzić jakie to mają być badania. Co mogę jeszcze zrobić, aby zwiększyć szanse na ciążę?

Nie każda próba in vitro kończy się sukcesem, nawet ta o największej szansie na ciążę. Najczęstszą przyczyną niepowodzeń w zagnieżdżeniu zarodków jest ich nieprawidłowy rozwój, co zdarza się zarówno w warunkach in vitro, jak in vivo (czyli w organizmie kobiety). W chwili obecnej medycyna nie ma wpływu na rozwój zarodków, trzeba cierpliwie próbować dopóki nie trafi się na ten prawidłowy embrion, który będzie zdolny do zapoczątkowania ciąży.

Embriolog nOvum