Czy przeszkodziłam w zagnieżdżeniu się zarodka?

Mam39 lat. Odczerwca bo wtedy miałam transfer męczą mnie pytania czy przeszkodziłam w zagnieżdżeniu sie zarodka. Był wyjątkowo udany, klasy 8A chociaż tylko jeden, słabo sie stymuluję mam niską rezerwę 0,3. 8 -go dnia po transferze pojechałam do siostry,30 km, prosiła mnie o pomoc przy dwulatce. Bałam sie czy dobrze robię, ale po 1-szym nieudanym transf. tylko leżałam i pomyślałam, że lepiej chyba będzie nie myśleć tylko. Wróciłam zmęczona, kilka razy wchodziłam i schodziłam z 2-go piętra, zmieniałam pampersy, troszkę podnosiłam i na koniec podbiegłam kilka kroków do auta. Wcześniej rozwieszałam pranie, nieduże. Wieczorem poczułam ukłucie i już wiedziałam, że jestem sama. Czułamto. Noi nie udało się. To sie stało 8-go dnia po transferze, tak samo po1szej próbie też 8 dnia po transf. poczułam że już po wszystkim. Wtedy bardzo czymś się zdenerwowałam, wtedy w tym widziałam przyczynę. Czy to moja wina czy trzeba skupić się na tym, że jakoś w 8. dniu po, coś przestaje się dziać? Psychika siada z poczucia winy, że wyszłam wtedy z domu.

W 8. dobie po transferze najprawdopodobniej z organizmu zostały wyeliminowane resztki hormonu hCG, który przyjęła Pani dwa dni przed punkcją jajników. To jest hormon ciążowy i póki krąży we krwi może powodować pewną zmianę w samopoczuciu. Pani aktywność po transferze nie miała wpływu na niepowodzenie tej próby. Niestety bowiem nie każda próba zapłodnienia pozaustrojowego kończy się sukcesem, nawet ta o największej szansie na ciążę. Proszę pamiętać, że ogólnie szansa na ciążę po zabieguin vitrowynosi ok. 40% po transferze tzw. świeżym i ok. 20% po transferze mrożonych zarodków. W szczególnych sytuacjach szanse te mogą się zwiększać lub zmniejszać (np. w związku z wiekiem bądź z uwagi na ewentualne występowanie schorzeń towarzyszących). Trudno dać jednoznaczną odpowiedź co mogło być przyczyną niepowodzenia próby w Pani przypadku. Chociaż z jednej strony po transferze zalecany jest oszczędzający tryb życia (nie należy się wówczas forsować), to w przypadku pacjentek cierpiących z powodu niskiej rezerwy jajnikowej, uzyskane w trakcie stymulacji hormonalnej komórki jajowe, nawet te dojrzałe, mogą mieć obniżoną zdolność do zapłodnienia, a uzyskane z nich zarodki - obniżony potencjał rozwojowy (nie tylko w warunkach laboratoryjnych, lecz także w macicy). Przed następnym transferem należałoby zrobić histeroskopię i podczas tego zabiegu zbadać wnętrze jamy macicy w poszukiwaniu ewentualnych przeszkód w implantacji. Histeroskopia wykonana w cyklu poprzedzającym transfer działa też jak tzw.scratchingendometrium, co może dodatkowo zwiększyć szansę na ciążę.

Embriolog nOvum

Powrót do forum