Kłopoty ze śluzówką. Czy organizm musi odpocząć od leków, dlatego tak reaguje?

Podchodziłam do in vitro 2 pełne stymulacje i 2 kriotransfery, pierwsze podejście było udane, lecz w 7 tygodniu nie biło serduszko, następne zabiegi były bez efektu, miałam także robioną biopsję endometrium, wynik był ok, ale wynikało z niego, że śluzówka dojrzewa później i tez później trzeba byłoby robić transfer, od 4 cykli nie może do niego dojść, zawsze brałam Estrofem i było ok., tym razem śluzówka w 8 dniu cyklu miała 8mm i w 10dc tez 8mm, lekarz stwierdził, że tak nie może byczyć, potem w następnym cyklu sprawdziliśmy czy naturalnie będzie rosła i śluzówka w 8 dc miała 7 mm, ale pęcherzyk nie rósł. W następnym cyklu miałam zastrzyki Puregon 75 jednostek i śluzówka była ok, ale pęcherzyk miał 12mm, było źle, mam pytanie: czy organizm musi odpocząć od leków, dlatego tak reaguje, czy nie ma to znaczenia, bo co miesiąc jest inny cykl i może potrzebna jest większa dawka zastrzyku, lekarz wspominał o dawce 100 j, a jak nie przyniesie to efektu, to 150 j, nigdy nie miałam problemu ze śluzówką ani pęcherzykami, a od 4 cykli nie wiem co się stało.

Za minimalną szerokość śluzówki, przy której można zrobić transfer uważa się 7 mm. Cykl owulacyjny, prawidłowo rosnący pęcherzyk przedowulacyjny, odpowiedni do wielkości pęcherzyka poziom estradiolu we krwi to najważniejsze czynniki, które wpływają na prawidłowy wzrostendometrium. Jeśli miała Pani zazwyczaj cykle owulacyjne, może warto rozważyć monitorowanie owulacji i podejście w zupełnie naturalnym, prawidłowym cyklu owulacyjnym bez leków. Jeśli z owulacją będą problemy, wtedy pozostaje przygotowanie w cyklu bezowulacyjnym po zastosowaniu preparatów estrogenów, a następnieprogesteronu lub stymulacji owulacji. Estrofem to nie jedyny preparat estrogenów i w przypadku braku prawidłowej reakcji należy rozważyć zmianę preparatu i drogi jego podania.

Embriolog nOvum

Powrót do forum