Miesiączka w kilka dni po transferze; co mi dolega?
Pytanie |
Co może być przyczyną, że każdorazowo po transferze (3 IMSI i 2 CRIO nieudane) miesiączka przychodzi po ok. 10 dniach od transferu, jeszcze przed odstawieniem leków? Co należałoby zmienić, aby zwiększyć szansę na pomyślną implantację? Ponadto ostatnio zaniepokoiło mnie, że w czasie miesiączki oprócz krwi, jej skrzepów zaobserwowałam /przepraszam za niefachowe określenie/ taką ciastowatą wydzielinę. Czy to może być oznaką endometriozy. Cykle mam długie, często z opóźnioną owulacją. |
Odpowiedź |
Mamy trochę za mało danych, aby spekulować na temat przyczyny niepowodzeń i wczesnego krwawienia. W cyklu stymulacyjnym (świeży transfer) można podejrzewać zbyt szybko w stosunku do rozwoju zarodków przygotowaną śluzówkę, ale należałoby mieć wiedzę o dniu transferu, stopniu i jakości rozwoju zarodków oraz jakie leki i w jakie dawce Pani brała; nie bez znaczenia też jest rodzaj protokołu do stymulacji. W cyklach krio ważne jest czy były to cykle naturalne, owulacyjne czy też bezowulacyjne z podawaniem leków estrogenowo-progesteronowych. Informację o rozwoju zarodków również są kluczowe przy analizie przyczyn takiego stanu rzeczy. W przypadku procedur zapłodnienia pozaustrojowego przy niepowodzeniu próby miesiączka pojawia się na ogół po odstawieniu preparatów zawierających gestageny (np. Duphaston, Luteina). Niekiedy krwawienie może rozpocząć się wcześniej – w trakcie przyjmowania lekarstw, jednak w takiej sytuacji preparaty gestagenów zalecamy odstawić dopiero po wykonaniu testu ciążowego 12 – 14 dni po transferze. W sytuacji występowania typowego krwawienia miesiączkowego w kilka dni po transferze dobrze rokującego zarodka można podejrzewać nieprawidłowości w przygotowaniu śluzówki macicy; w takich przypadkach przy okazji kolejnych prób należy ewentualnie rozważyć zmianę protokołu stymulacji lub sposobu przygotowania do kriotransferu. Sposób przygotowania należy ustalić z lekarzem prowadzącym. Embriolog nOvum |