Ilona i Michał

Na wstępie wielkie podziękowania dla dr Lewandowskiego i całego zespołu NOVUM!! Historia jest długa, ale może pomóc parze z podobnym problemem. Nasze wizyty w Novum rozpoczęły się, gdy po zakończonym leczeniu onkologicznym rozpoznano u mnie zespół Lyncha. Dzięki temu, że przed chemioterapią zamroziłem nasienie mogliśmy podejść do procedury in vitro. Doktor Lewandowski już podczas pierwszego badania usg żony wykrył dodatkowe potencjalne trudności, które mogą wpłynąć na niepowodzenia procedury. Ze względu na wadę genetyczną trafiliśmy na konsultację do Profesora Korniszewskiego, który na własną rękę skonsultował się z Poradnią Genetyczną Centrum Onkologii, gdzie został wykryty u mnie zespół Lyncha. Dowiedzieliśmy się, że jedynym wyjściem jest badanie genetyczne zarodków i zostaliśmy przekierowani do kliniki, w której takie badania są wykonywane. Po udanej stymulacji oraz procedurze in vitro zarodki zostały przebadane. Nie mieliśmy świadomości, że jest możliwość transportu zarodków między klinikami dlatego podeszliśmy do transferu w owej klinice. Mimo zgłaszania przez żonę diagnozy jaką postawił Doktor Lewandowski nie podjęto żadnych kroków w celu pogłębienia diagnostyki/ leczenia, a wręcz przeciwnie sugerowano niemal stuprocentową szansę powodzenia transferu przy zarodku dobrej klasy oraz stanie zdrowia żony. Procedura nie powiodła się. Mając w pamięci diagnozę Doktora bardzo chcieliśmy wrócić do Novum. Okazało się, że transport zarodków nie jest żadnym problemem i zostaliśmy ponownie pacjentami dr Lewandowskiego. Po półrocznym leczeniu żony (dokładna diagnostyka- histeroskopia, leczenie hormonalne, antybiotykoterapia) mogliśmy przystąpić do transferu na cyklu naturalnym, który wypadał w okresie świąteczno-sylwestrowym. Wiązało się to z utrudnionym dostępem do lekarzy. Mimo, że każdy monitoring cyklu był przeprowadzany przez innego lekarza, za każdym razem żona była otoczona fachową i troskliwą opieką. Tu wielkie podziękowania dla dr Taszyckiej, dr Łukasiewicz oraz dr Wojewódzkiego. Po transferze wykonanym przez dr Lewandowskiego dziś cieszymy się końcówką pierwszego trymestru ciąży 🙂 Trafiliśmy do dr Lewandowskiego z polecenia i my polecamy dalej wszystkim z problemami z niepłodnością. Cudownie, że jest na mapie Polski takie miejsce jak Novum gdzie niemożliwe staje się możliwe!

Powrót do historii pacjentów