Iwona i Rafał

Do kliniki NOVUM trafiliśmy po kilku latach starań i 4 nieudanych procedurach w innej warszawskiej klinice. Była to nasza ostatnia deska ratunku, więc zdecydowaliśmy się skonsultować z dr. Piotrem Lewandowskim. Możemy dziś tylko żałować, że do NOVUM trafiliśmy tak późno. Mając doświadczenie z innych klinik możemy powiedzieć z pełnym przekonaniem, że tutaj czuliśmy się najlepiej, i ani przez moment nie wątpiliśmy w wiedzę oraz doświadczenie prowadzących nas lekarzy. Nie byliśmy łatwym przypadkiem. Cztery wcześniejsze całkowicie nieudane procedury, w trzech z nich nie doszło do ani jednego transferu – nieliczne zarodki obumierały. Z taką historią leczenia trafiliśmy do dr Lewandowskiego. Nasze pozytywne nastawienie do NOVUM nie zmieniło się także po pierwszym nieudanym transferze. Czuliśmy, że jeśli ma się udać, to właśnie tutaj. Nasza wiara w umiejętności pracujących w klinice NOVUM lekarzy wynikała w dużej mierze z pozytywnych efektów pierwszej stymulacji. Z tego miejsca chcemy także podziękować pani dr Katarzynie Kozioł, której powierzyliśmy nasze komórki. Laboratorium to z pewnością jedna z największych zalet kliniki NOVUM. Wyniki badań krwi dostępne są już po ok 2h, co bardzo usprawnia cały proces prowadzenia ciąży i pozwala szybko reagować w przypadku jakichkolwiek nieprawidłowości. Na żadnym etapie nie mieliśmy wątpliwości, że lekarze w klinice przy Puławskiej wiedzą, co robią. Pierwszy transfer w naszym przypadku odbył się w trzeciej dobie, a pozostałe zarodki zostały zamrożone. Po nieudanym transferze „wrzuciliśmy na luz”, daliśmy sobie czas na odpoczynek i wakacje, następnie podeszliśmy do kriotransferu, do którego przygotował nas pan dr Piotr Zamora. Drugi zarodek bardzo ładnie się „obudził” i w końcu po 10 latach walki czekają nas niebawem badania prenatalne. Na wczesnym etapie ciąży częste konsultacje oraz badania przebiegały bezproblemowo, cały czas czuliśmy wsparcie ze strony personelu kliniki. Przed nami jeszcze daleka droga, ale nigdy nie byliśmy tak blisko celu. Bez pomocy lekarzy kliniki NOVUM nie byłoby to możliwe!

Powrót do historii pacjentów