Niezwykła historia – opinia – upragniona ciąża
Zastanawiałam się jak opisać naszą historię i jak zmieścić ją w kilku zdaniach. Za nami 9 lat pełnych rozczarowań, smutku, który przeplatał się z nadzieją. Do kliniki Novum trafiliśmy 23 września 2024 roku. Przyjechaliśmy z mężem ponad 300 km z jedyną nadzieją na pomoc, zdesperowani, zawiedzeni dotychczasowym leczeniem w innej klinice i z wypakowaną wielką torbą badań. Należy zaznaczyć, że już chyba nie ma badania, którego nie wykonaliśmy. Pierwsza wizyta u doktora Piotra Lewandowskiego i wiedziałam, że to musi się udać. Konkretny schemat leczenia, objawy, które opisałam zostały sklasyfikowane, odpowiednio dobrane leki, doktor Piotr Lewandowski skrupulatnie zapoznał się z naszymi dokumentami. Przedstawiłam moje dotychczasowe problemy po transferach na to również znalazł sposób. Wyszłam z gabinetu pełna nadziei i siły. Później liczne przeziębienia na jakiś czas odsunęły starania o upragnioną ciążę, a w każdej chwili zwątpienia wchodziłam na tę stronę. Czytałam te wszystkie historie i w głębi serca wierzyłam, że i ja kiedyś opowiem Państwu swoją. I tak się stało, pisząc te słowa rozczulam się bo wiem jak ważne jest dla Was, kochani przyszli rodzice, czytać takie historie, które pomagają nam uwierzyć, że ktoś może nam pomóc. Wracając do głównego najpiękniejszego wątku, z którym muszę się z Wami podzielić. Piękna data – 2 maja 2025 r. – to dla nas wyjątkowy dzień, który na zawsze pozostanie w naszych sercach. Dzień transferu zarodka przewiezionego z innej kliniki. Zaryzykowaliśmy maksymalnie, zrezygnowaliśmy we wcześniejszej klinice po 4 nieudanych transferach, gdzie zawsze beta była 0. Przenieśliśmy dwa maleństwa do Warszawy i jeden promyczek został podany tego dnia. Doktor Piotr Lewandowski ma niesamowity dar. Nie można tego inaczej ująć w słowa. Doktor to człowiek pełny empatii, troski i ciepła. Nie mogę powiedzieć, że osoby, które wcześniej stanęły na naszej drodze nie chciały nam pomóc, bo mamy szczęście do dobrych ludzi, natomiast ten Doktor dokonał rzeczy niemożliwych dla innych lekarzy. Skrupulatność, doświadczenie, wiedza jaką posiada przez swoje lata pracy owocują tak piękna skutecznością transferów. 7 dni po transferze moja beta już była wysoka, teraz jestem po badaniu serduszka. Wszyscy płakaliśmy, to wzruszający moment dla nas, ale i dla Doktora. W takich sytuacjach człowiek widzi jak dla doktora Piotra Lewandowskiego nie liczą się ilości przyjętych pacjentów ale ŻYCIE. Tym życiem i całym naszym światem jest maleństwo, które rozwija się w brzuszku, ale widziałam jak ważne jest to dla Doktora, życie naszego dziecka. Dlaczego nie pisze o moich wcześniejszych doświadczeniach? Bo moje najpiękniejsze doświadczenia to ta klinika, najpiękniejsze momenty pełne nadziei, serdeczności, pomocy, ludzkiej miłości do życia. Pan Doktor, powtórzę, ma wielką wiedzę, ale i wielkie serce, a te moje słowa nawet w małym ułamku nie są wstanie przekazać tego jak wielką mamy wdzięczność. Przyszli rodzice, pisze tak, bo wiem, że Doktor Wam pomoże, jesteście w najlepszych rękach, to klinika dla ludzi takich jak Wy, którzy odwiedzili niejedno miejsce, przeszli trudne chwile, straty, poronienia. Ta klinika spełnia marzenia, a uwierzcie marzeniem osób tu pracujących jest pomóc Wam abyście doczekali maleństwa. Pisze to do Was przyszła mama, która starała się 9 lat o dziecko, po 2 punkcjach z wieloma pobranymi pęcherzykami – łącznie ponad 50. Przebadana od stóp do głów. Bez konkretnej diagnozy, a jednak bez upragnionej ciąży. Z tysiącem wylanych łez, smutku i żalu. Dziękuję Doktorze, że mój los odmienił się z chwilą, gdy pojawiłam się u pana w Klinice. Piękne miejsce, w którym pracują wspaniali ludzie. Dziękuję każdemu, który przyczynił się do naszego sukcesu, a najbardziej Doktorowi. Dziękuję za to, jak sumiennie i dobrze wykonuje Pan swoją pracę, aby przyczynić się do życia. Bo nie ma nic cenniejszego niż życie.
Aneta i Mariusz
Jaworzno
lekarz prowadzący:
lek. Piotr Lewandowski