Przejdź do treści

Fizjoterapia uroginekologiczna – jak wygląda jej przebieg i kiedy warto z niej skorzystać

12 lipca 2024 • 13 min

nOvum

Współczesna medycyna ukierunkowana na zdrowie kobiety coraz częściej sięga po holistyczne metody wsparcia. Fizjoterapia uroginekologiczna – specjalistyczna rehabilitacja mięśni dna miednicy – zyskuje na znaczeniu jako dopełnienie standardowej opieki ginekologiczno-położniczej. 

Obok klasycznych elementów, takich jak prowadzenie ciąży, diagnostyka i leczenie niepłodności, badania hormonalne (np. oznaczenie poziomu AMH) czy zaawansowane procedury wspomaganego rozrodu (IVF), coraz częściej włącza się rehabilitację uroginekologiczną, by zadbać o intymne zdrowie pacjentki. Dlaczego? Ponieważ kondycja mięśni dna miednicy ma ogromny wpływ na komfort życia i zdrowie kobiety – od planowania ciąży, przez okres okołoporodowy, aż po czas menopauzy.

Przez lata tematy takie jak nietrzymanie moczu, przewlekłe bóle miednicy czy bolesne współżycie (dyspareunia) pozostawały w cieniu. Wiele kobiet cierpiało w milczeniu, myśląc, że „tak już musi być” po porodzie albo traktując te dolegliwości jako wstydliwe tabu. Na szczęście ten stan rzeczy się zmienia. Rośnie świadomość, że problemy uroginekologiczne można i trzeba leczyć – w sposób nieinwazyjny, z poszanowaniem intymności i z bardzo dobrą skutecznością. Aktualne zalecenia ekspertów (m.in. Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, WHO, amerykańskiego ACOG oraz europejskiego ESHRE) podkreślają, że fizjoterapia mięśni dna miednicy powinna stanowić ważny element kompleksowej opieki nad kobietą. W tym artykule w przystępny sposób wyjaśniamy, na czym polega fizjoterapia uroginekologiczna, jak wygląda przebieg wizyty oraz kiedy warto z niej skorzystać.

Na czym polega fizjoterapia uroginekologiczna

Fizjoterapia uroginekologiczna – nazywana też rehabilitacją dna miednicy – to dziedzina fizjoterapii skupiona na poprawie funkcjonowania mięśni i struktur miednicy mniejszej. Mięśnie dna miednicy tworzą swego rodzaju „hamak” podtrzymujący nasze narządy: macicę, pęcherz moczowy i jelita. Gdy działają prawidłowo, zapewniają trzymanie moczu i stolca, stabilizują kręgosłup i miednicę, a także wpływają na odczuwanie satysfakcji seksualnej. Niestety, różne czynniki – ciąża i poród, operacje ginekologiczne, zmiany hormonalne, przeciążenia fizyczne czy przewlekły stres – mogą zaburzyć pracę tych mięśni. Pojawiają się wówczas przykre objawy, takie jak np. nietrzymanie moczu lub bolesność okolic intymnych. Fizjoterapia uroginekologiczna polega na terapeutycznej pracy z mięśniami dna miednicy i okolic – poprzez odpowiednie ćwiczenia, techniki manualne oraz edukację – w celu przywrócenia ich prawidłowej funkcji.

To, co wyróżnia tę formę terapii, to indywidualne podejście do pacjentki. Fizjoterapeutka najpierw ocenia, czy problem wynika z osłabienia mięśni (np. po porodzie często mięśnie są zbyt rozciągnięte i słabe), czy może z ich nadmiernego napięcia (co zdarza się przy chronicznym bólu, stresie, endometriozie lub po urazach). W zależności od tego dobiera odpowiednie metody postępowania. Terapia obejmuje m.in.: naukę właściwego napinania i rozluźniania mięśni dna miednicy (tzw. ćwiczenia mięśni Kegla, ale wykonywane poprawnie i pod kontrolą), techniki oddechowe i poprawę postawy ciała (co ma wpływ na ustawienie miednicy), a także techniki manualne – delikatne masaże i mobilizacje tkanek krocza, pochwy czy blizn (np. blizny po nacięciu krocza lub cesarskim cięciu) w celu przywrócenia im elastyczności. 

Zakres problemów, w których pomaga fizjoterapia uroginekologiczna, jest bardzo szeroki – to nie tylko sprawa “dla młodych mam”. Oto typowe sytuacje, kiedy warto skorzystać z takiej rehabilitacji:

  • Wysiłkowe nietrzymanie moczu – mimowolne popuszczanie moczu przy kaszlu, kichaniu, śmiechu lub ćwiczeniach. Fizjoterapia wzmacnia mięśnie odpowiedzialne za trzymanie moczu i pomaga odzyskać kontrolę nad pęcherzem.
  • Nadreaktywny pęcherz i parcia naglące – ciągłe uczucie parcia na mocz, częste wizyty w toalecie. Trening mięśni oraz nauka prawidłowych nawyków (np. trening pęcherza) potrafią znacząco złagodzić te dolegliwości.
  • Obniżenie narządów miednicy mniejszej (prolaps) – np. obniżenie macicy lub ścian pochwy, dające uczucie „ciężaru” i ciała obcego w pochwie. Ćwiczenia mięśni dna miednicy mogą zahamować postęp obniżenia, poprawić podparcie dla narządów, a nawet cofnąć łagodne stopnie prolapsu.
  • Bolesne miesiączki – często związane z napięciem mięśni miednicy i towarzyszącymi zmianami (np. endometriozą). Nauka rozluźniania i techniki przeciwbólowe (np. masaż powłok brzusznych, ćwiczenia relaksacyjne) mogą zmniejszyć ból menstruacyjny.
  • Bolesne współżycie – dolegliwości podczas zbliżeń (dyspareunia) mogą wynikać z wielu przyczyn: wzmożonego napięcia mięśni dna miednicy (np. w pochwicy), blizn po porodzie, suchości pochwy, a także czynników psychologicznych.
  • Okres ciąży i połogu – kobiety w ciąży również mogą korzystać z pomocy uroginekologicznej. Terapeutka pomoże uporać się z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa i miednicy w trakcie ciąży, przygotuje mięśnie krocza do porodu (nauka świadomego rozluźniania podczas porodu naturalnego), a po narodzinach dziecka poprowadzi ćwiczenia przyspieszające powrót do formy (o szczegółach piszemy w dalszej części).

Wszystkie powyższe problemy można łagodzić poprzez odpowiednio dobrane ćwiczenia i techniki. Kluczem jest systematyczność oraz współpraca pacjentki z terapeutą – często efekty przynosi dopiero cykl regularnych wizyt połączonych z ćwiczeniami wykonywanymi w domu. Fizjoterapia uroginekologiczna jest bezpieczna i oparta na medycznych podstawach. Co ważne, może uchronić przed bardziej inwazyjnymi metodami leczenia (np. operacją wszczepienia taśmy przy nietrzymaniu moczu czy zabiegiem naprawczym przy obniżeniu narządów). 

Czego spodziewać się po wizycie u fizjoterapeutki uroginekologicznej

Pierwsza wizyta u fizjoterapeutki uroginekologicznej bywa dla pacjentki stresująca – to naturalne, w końcu dotyczy intymnych okolic. Warto jednak wiedzieć, że specjalistka zrobi wszystko, abyś czuła się komfortowo i bezpiecznie. Terapia rozpoczyna się od zbudowania zaufania i szczerej rozmowy. Tak zazwyczaj przebiega taka konsultacja krok po kroku:

  1. Wywiad medyczny i rozmowa – na początku fizjoterapeutka zada Ci wiele pytań. Będzie chciała poznać Twoje dolegliwości, ich nasilenie i okoliczności występowania. Zapewne spyta o przebieg cyklu miesiączkowego, ewentualne ciąże i porody (czy były naturalne, czy przez cesarskie cięcie, czy wystąpiły komplikacje), przebyte operacje, kontuzje, choroby przewlekłe, a także o codzienne nawyki (np. aktywność fizyczną, charakter pracy, częstotliwość wizyt w toalecie itp.). Ważne jest pełne zaufanie – im więcej szczegółów opowiesz (nawet tych krępujących), tym lepiej dobierze ona metody pomocy. 
  2. Badanie fizykalne – po rozmowie przychodzi czas na ocenę ciała. Fizjoterapeutka zapewni intymne warunki (za parawanem lub w osobnym gabinecie, możesz otrzymać jednorazową spódniczkę lub zostać w bieliźnie do momentu badania wewnętrznego). Najpierw często sprawdza postawę ciała – sposób ustawienia miednicy, kręgosłupa, napięcie mięśni brzucha i pleców, ponieważ te elementy wpływają na pracę dna miednicy. Następnie przechodzi do badania przezpochwowego (wewnętrznego) – jest ono bardzo ważne, bo pozwala bezpośrednio ocenić mięśnie dna miednicy „od środka”. 
  3. Omówienie wyników i plan terapii – po zakończonym badaniu następuje rozmowa podsumowująca. Terapeutka wyjaśni Ci, co zauważyła: czy mięśnie są osłabione czy nadmiernie napięte, gdzie występują problemy (np. obniżenie pęcherza, blizna ograniczająca ruchomość tkanek, niewłaściwy wzorzec napinania mięśni itp.). Na tej podstawie zaproponuje plan terapii dopasowany do Twoich potrzeb. 
  4. Zalecenia domowe i dalsze wizyty – przed zakończeniem spotkania otrzymasz wskazówki, jak ćwiczyć w domu. Rehabilitacja uroginekologiczna wymaga Twojego aktywnego udziału – regularne, codzienne wykonywanie zaleconych ćwiczeń (nawet 10–15 minut dziennie) znacznie przyspieszy postępy. Terapeutka może wręczyć Ci materiały: wydruk z instrukcją ćwiczeń, rysunki pozycji.

Jakich efektów można się spodziewać dzięki fizjoterapii uroginekologicznej

Każda kobieta jest inna, a więc i efekty terapii mogą się różnić – zależą od wyjściowego problemu, jego nasilenia oraz Twojego zaangażowania w ćwiczenia. Niemniej jednak większość pacjentek już po kilku tygodniach regularnej fizjoterapii dostrzega wyraźną poprawę:

  • Lepsza kontrola pęcherza – stopniowe zmniejszanie się, a nierzadko całkowite ustąpienie epizodów nietrzymania moczu. Wzmocnione mięśnie dna miednicy utrzymują cewkę moczową zamkniętą nawet przy zwiększonym ciśnieniu (kaszel, skakanie), dzięki czemu odzyskujesz pewność, że nie dojdzie do „wpadki” w niespodziewanym momencie. Poprawia się też panowanie nad parciami naglącymi – pacjentki rzadziej muszą biegać do toalety, mogą przespać całą noc bez wybudzania na siusianie. To ogromny wzrost komfortu na co dzień.
  • Redukcja bólu – efektywna terapia potrafi znacznie złagodzić przewlekłe bóle w obrębie miednicy. Dotyczy to zarówno bólu związanego z napięciem mięśniowym (np. w okolicy kości krzyżowej, bioder, spojenia łonowego), jak i dolegliwości miesiączkowych. Nauczysz się rozluźniać ciało, co obniża poziom odczuwanego bólu.
  • Komfort podczas współżycia – jednym z najbardziej spektakularnych efektów bywa ustąpienie bólu przy współżyciu. Dzięki rozluźnieniu nadmiernie napiętych mięśni, mobilizacji blizn po nacięciu krocza czy nauce lubrykacji tkanek, zbliżenia przestają boleć. Kobieta odzyskuje radość z życia intymnego, a strach przed bólem czy urazem odchodzi w przeszłość. 
  • Poprawa po porodzie i profilaktyka na przyszłość – dla kobiet po ciąży fizjoterapia uroginekologiczna jest wręcz formą inwestycji w przyszłe zdrowie. Regularne ćwiczenia pomagają szybciej zamknąć rozejście mięśni brzucha, wzmocnić osłabione mięśnie dna miednicy i zapobiec takim problemom jak nietrzymanie moczu czy obniżenie macicy za kilka lat. Dzięki temu młoda mama może bez obaw wrócić do aktywności fizycznej, uprawiać ulubiony sport, a nawet przygotować się bezpiecznie do kolejnej ciąży. 
  • Większa pewność siebie i lepsza jakość życia – dolegliwości uroginekologiczne potrafią odbierać radość życia: kobieta boi się wyjść pobiegać z obawy przed popuszczeniem moczu, unika zbliżeń z lęku przed bólem, czy wycofuje się z życia towarzyskiego przez ciągłe dyskomforty.

Fizjoterapia ginekologiczna po ciąży

Okres ciąży i narodziny dziecka to dla kobiety czas ogromnych zmian – również w jej ciele. Fizjoterapia po porodzie (rehabilitacja poporodowa) stała się w ostatnich latach coraz popularniejsza, bo młode mamy zaczęły otwarcie mówić o swoich problemach i szukać na nie pomocy. A problemy są częste: międzynarodowe statystyki podają, że nawet około 30% kobiet, które rodziły siłami natury, doświadcza w pierwszych miesiącach po porodzie epizodów nietrzymania moczu. Do tego dochodzą inne wyzwania: osłabione, rozciągnięte mięśnie brzucha (często występuje rozstęp mięśnia prostego brzucha, tzw. diastasis), bóle krzyża wynikające ze zmiany postawy i dźwigania maluszka, obolała krocze (szczególnie jeśli było nacięte lub pękło w trakcie porodu), a także ogólne przemęczenie. Nic dziwnego – ciąża i poród to ogromny wysiłek fizyczny. Mięśnie dna miednicy przez 9 miesięcy dźwigały ciężar macicy z dzieckiem, a podczas porodu siłami natury zostały maksymalnie rozciągnięte (porównuje się to do przebiegnięcia maratonu przez nasz „hamak mięśniowy”). Nawet przy porodzie przez cesarskie cięcie, organizm nie jest wolny od obciążeń – ciąża również nadwyręża mięśnie dna miednicy, a dodatkowo powstaje blizna pooperacyjna na brzuchu, wymagająca uwagi.

W takiej sytuacji rehabilitacja poporodowa powinna być standardem. Eksperci nazywają pierwsze 6–12 tygodni po porodzie „czwartym trymestrem” – to czas, kiedy organizm kobiety regeneruje się i potrzebuje wsparcia. Już w połogu warto zacząć bardzo łagodne ćwiczenia: przede wszystkim trening mięśni dna miednicy. Zgodnie z aktualnymi wytycznymi opieki poporodowej, każda młoda mama (jeśli tylko nie ma przeciwwskazań medycznych) powinna wykonywać codziennie ćwiczenia Kegla od pierwszych dni po porodzie – to pomoże szybciej obkurczyć mięśnie, poprawi krążenie i zapobiegnie problemom z nietrzymaniem moczu w przyszłości. Oczywiście wszystko w swoim tempie: jeśli poród był trudny lub doszło do dużego pęknięcia krocza, pierwsze ćwiczenia mogą być odłożone o kilka dni, aż ból się zmniejszy. Ważne, by słuchać swojego ciała. Po około 6-8 tygodniach od porodu (czyli po zakończeniu połogu) zaleca się odbyć kontrolną wizytę u ginekologa oraz… właśnie u fizjoterapeuty uroginekologicznego. Taka wizyta oceni stan mięśni i pomoże zaplanować dalsze bezpieczne ćwiczenia.

Badania przed fizjoterapią uroginekologiczną – co warto wykonać

Zanim rozpoczniesz fizjoterapię uroginekologiczną (albo równolegle do niej), dobrze jest upewnić się, że masz wykonane podstawowe badania diagnostyczne związane z Twoimi dolegliwościami. Dzięki temu zarówno Ty, jak i Twoi lekarze oraz fizjoterapeutka będziecie wiedzieć, z czym dokładnie mierzycie się i czy nie ma przeciwwskazań do określonych ćwiczeń. Oto, co warto rozważyć:

  • Konsultacja ginekologiczna z badaniem USG – podstawą jest aktualne badanie u ginekologa. Lekarz oceni stan narządów rodnych, wykona USG przezpochwowe, aby sprawdzić, czy anatomia jest prawidłowa. Wykluczy ewentualne zmiany, które mogą wymagać osobnego leczenia (np. mięśniaki macicy, torbiele jajników, polipy endometrialne). Oceni również, czy nie ma zaawansowanego obniżenia narządu rodnego lub innych anomalii. 
  • Badania hormonalne i diagnostyka płodności – jeśli Twoim celem jest poprawa płodności lub przygotowanie do ciąży, warto równolegle prowadzić diagnostykę płodności pod okiem lekarza. Fizjoterapia może wspierać, ale nie zastąpi np. wyrównania zaburzeń hormonalnych. Dlatego zbadaj kluczowe hormony: FSH i LH (regulują pracę jajników), estradiol i progesteron (ważne dla owulacji i cyklu), prolaktynę, testosteron oraz tarczycę (TSH, FT4, FT3, anty-TPO – zaburzenia tarczycy często wpływają na cykl). Bardzo istotnym badaniem jest poziom AMH – wskaźnik rezerwy jajnikowej, który powie, jaka jest potencjalna płodność jajników. 
  • Diagnostyka obrazowa przy bólach i nietypowych objawach – gdy głównym problemem są przewlekłe bóle miednicy, bardzo bolesne miesiączki czy ból przy współżyciu, obrazowe badania diagnostyczne mogą dostarczyć cennych informacji. Standardem jest wspomniane USG transwaginalne u ginekologa. Czasem jednak warto pójść krok dalej: przy podejrzeniu endometriozy głęboko naciekającej pomocny bywa rezonans magnetyczny (MRI) miednicy, który pokaże ewentualne ogniska endometriozy w trudno dostępnych miejscach (np. na więzadłach krzyżowo-maciczych, przegrodzie odbytniczo-pochwowej). 
  • Inne badania według potrzeb – warto podejść indywidualnie: jeśli masz konkretne objawy, zastanów się, czy wszystko zostało sprawdzone. Np. przy objawach ze strony pęcherza (pieczenie, parcia, ból przy mikcji) – wykonaj badanie ogólne moczu i posiew, by wykluczyć infekcję dróg moczowych. Przy problemach z trzymaniem stolca lub bólach podczas wypróżnienia – wskazana jest konsultacja u proktologa, by ocenić stan zwieraczy odbytu i wykluczyć np. szczeliny odbytu czy hemoroidy. 

Podkreślmy jednak: brak któregoś z badań nie jest przeciwwskazaniem, by zacząć fizjoterapię uroginekologiczną. Możesz spokojnie umówić się na wizytę, nawet jeśli nie masz pełnego kompletu badań – specjalistka i tak przeprowadzi swój wywiad i badanie. 

Fizjoterapia uroginekologiczna to coś znacznie więcej niż tylko ćwiczenia „na pęcherz”. To troska o intymne zdrowie kobiety w najbardziej newralgicznych momentach życia – gdy mierzymy się z macierzyństwem, chorobą czy naturalnymi zmianami związanymi z wiekiem. Korzyści z niej płynące odczuwalne są zarówno na poziomie fizycznym, jak i psychicznym. 

Baza wiedzy

Zdobądź wiedzę na temat niepłodności i jej leczenia.

nOvum

Prawo i statystyki

1 min czytania

Mazowiecki Program dofinansowania do in vitro

Obecnie w nOvum dostępny jest Program umożliwiający uzyskanie dofinansowania zabiegów in vitro dla mieszkańców województwa mazowieckiego. Prosimy o zapoznanie się z ogólnymi informacjami,...

nOvum

Prawo i statystyki

2 min czytania

Rządowy program refundacji in vitro

Rządowy Program dofinansowania procedur in vitro „Tak dla in vitro” to istotne zmiany w dostępności leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla...

nOvum

Prawo i statystyki

3 min czytania

Rządowy program refundacji in vitro – kryteria programu

Rządowy Program dofinansowania procedur in vitro to istotne zmiany w dostępności leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego dla wielu Par. Program rusza...

Porozmawiaj z nami

Chętnie odpowiemy na Państwa pytania i wątpliwości. Zapraszamy do kontaktu drogą e-mailową lub telefoniczną.