Pacjentka

Nasza historia… początki starań trwały 3 lata… po tym czasie stwierdziliśmy, że chyba przyszedł czas na jakieś badania u pobliskiego ginekologa. Sprawdzanie cyklu. Zbędne faszerowanie się hormonalnie na owulację i branie zastrzyków na pęknięcie, gdzie owulacja była książkowa i pękały bez zarzutów, niestety człowiek z niewiedzy ufał ginekologowi… roczna kontrola bez efektów. Lekarz zasugerował, że nic nie zrobi i może czas na klinikę? Bez żadnej wiedzy i poleceń wybraliśmy Rzgów, bo tu mieliśmy najbliżej. Trafiłam do dr. Renaty B. bez większych badań i zlekceważeniu moich problemów okresowych zleciła inseminacje. Po dwóch nieudanych stwierdziła, że czas na in vitro. Bez żadnych zaleceń, suplementacji podeszliśmy do procedury. Z wyjętych 9 Niestety 6 zapłodnionych, ale tylko jedna blastocysta, która okazała się brakiem ciąży. Bez pieniędzy, załamana zblokowałam się, głupie myśli, że chyba nie możemy mieć razem dzieci, albo nie jest nam dane itd… Niestety trochę czasu upłynęło zanim zmieniłam nastawienie do kolejnych starań … Przez brak wsparcia i zainteresowania stwierdziłam, że tam nie wrócę i nikomu nie polecę! W wakacje 2023 r. znajomi trafili do Novum… po pierwszej wizycie u dr. Lewandowskiego byli zachwycenie lekarzem, opieką i klimatem rodzinnym. Po takiej opinii i upłynięciu 2 lat stwierdziliśmy, że jesteśmy gotowi na kolejną próbę w nowo poleconej przychodni Novum. W październiku mieliśmy pierwszą wizytę, gdzie od razu dr Piotr Lewandowski rzucił podejrzenie głównego problemu, którego nikt inny nie zauważył… od razu skierowanie na histeroskopie i 3 m-ce ścisłej diety przeciwzapalnej oraz suplementacja. W grudniu zaczęliśmy procedurę, 13 pięknych pęcherzyków! A zapłodnionych 6 blastocyst! To cud!!! Pierwszy transfer i mamy już 8 tygodniowego maluszka w brzuszku!!! To emocje nie do opisania, że są tak wspaniali ludzie i trzeba o nich głośno mówić i polecać innym, żeby nie tracić czasu, pieniędzy a przede wszystkim zdrowia na kiepskich lekarzy. Serdecznie dziękujemy Novum przede wszystkim dr. Piotrowi Lewandowskiemu i wspaniałej obsłudze, którzy dają ogromne wsparcie i siłę do dalszej walki. Dziękujemy!

Powrót do historii pacjentów